Eloo :)
dwa dni w pełni udane :D
tak w sumie to nie wiem co tutaj napisać.
Wczoraj taki mały suprise dla Stasia na młodzieżówce, a dzisiaj film i zdjęcia z Kalczixem :*
Co to w ogóle ma być? Z której strony to przypomina wiosnę ?
Czy nie powinniśmy chodzić już w krótkich rękawkach, i balerinach ?
Siedzieć na orliku i grać w kosza ?
A tu tymczasem szaliczki , kurteczki, czapki i rękawiczki.
LIFE IS BRUTAL.
Już widzę ten świetny Lany poniedziałek, rzucając się śnieżakami z moją patologią.
Już święta, zaraz przybije dziadek Zbyszek , a ja leże nieogarnięta w łóżku.
Idę, ciau :*
Czemu miłość jest taka trudna ?