druga dziś.
przecież nie muszę się ograniczać.
jutro pierwszy dzień Juwenalii.
rap & reggae.
Będzie cholernie rytmicznie i mam nadzieję, że pozytywnie.
Ale najpierw wizyta u terapeutki.
Wiem, że zdań nie powinno się rozpoczynać od `ale.
Ale lubię tak.
Zdecydowanie za dużo myślę.
Byłoby dobrze, gdyby moje myśli nie powodowały otępienia.
Nie łudźcie się, nie zrozumiecie. Sama ledwo rozumiem.
Zadaję sobie zbyt trudne pytania.
Nie mogę mieć wszystkiego, nie?
Zaczęłam się zastanawiać nad tym co mi daje szczęście.
O dziwo lista jest cholernie długa.
Znowu pieprzę od rzeczy.
Potrzebuję muzyki.
dziękuję.
`Wieczorami chłopcy wychodzą na ulicę.
Siadają na chodniku i palą jointy.
Robią wszystko żeby stąd uciec.
Kiedy wreszcie mogą, to wtedy nie mogą się ruszyć.
Myslovitz - Chłopcy.
a ja czuję się dokładnie jak oni.