Chyba już do nich nie pasuję, z resztą już ktoś zajął moje miejsce.
Proszę zostaw mnie. Nie umiem się już tak bawić.
Za dużo robię nie zwracając uwagi na konsekwencje.
I nie chcę przestać. Bycie nieodpowiedzialną to mała cena za piękno.
Zgubiłam się we własnym świecie.
Zastanawiam się czy to ja sama sobie stwarzam problemy czy one istnieją naprawdę.
Bo jeśli istnieją naprawdę, to wszystko ma sens. Gorzej jeżeli to tylko moja wyobraźnia.