włamałam się jej na fotobloga, ale chociaż ma jakieś zdjęcie. ;d
co z tego, że to ja je robiłam, mwah.
jutro idziemy na sweet fotki do lasuuuuuu, aaaaa!
będzie, ee, śnieżnie tak trochę.
i ponoć dostanę kulką w łeb, fajnie nie?
wiecie co?
walnę sobie autoreklamę, jak to za każdym właaamem: