Zastanawiam się czasem , czy wszystko co robię jest słuszne ... Czy aby moje życie jest takie jakie chciałabym aby było ... Chyba krzywdzę wszystkich dookoła , a siebie przy tym najbardziej.. Nie potrafię dać innym tego czego bardzo chcą .. Ale przecież nie zawsze wszystko można mieć . To okrutne kiedy płaczesz gdy tak na prawdę jesteś bardzo szczęśliwa ... Po co w ogóle człowiekowi smutek ? Czy nie można być wiecznie radosnym , uśmiechniętym ? Może trzeba stanąć przed rzeczywistością i ogarnąć swoje życie w końcu raz a dobrze ? Może tak , może nie .. Kto wie czy w ogóle chciałabym tu coś ogarniać .. Może akurat jest tak jak być powinno , może tak jest mi pisane , że na mojej drodze staje tyle przeszkód , które muszę pokonywać i które wiele mnie przy tym uczą ? A ja chyba zawsze robię problem z niczego . Tak , chyba tak na prawdę jest , a ja po prostu niepotrzebnie użalam się nad sobą ..
Dobranoc .
Kocham <3