Jestem jak ćma.
Jak ćma która dotknęła żarówki
Spaliłam swe skrzydła
Tak dla wymówki
Mam jeszcze nogi
Chociaż światło parzy
Muszę w mroku się schować
Bo to mój towarzysz.
I latam, błąkam się jak ćma. Mam parę skrzydeł, które się palą
Jak Ja
Popiół nad wodą
Sypie się popiół moich marzeń
Na które patrzy mrok - mój towarzysz
Umarłam już chyba.
Chyba gdybam,
Ale gdybanie to przyszłość chyba.