Nie mam ostatnio totalnie czasu na odzywanie sie, praca dom praca dom nauka. Jem sobie wszystko co lubie, rano wciskam w siebie sniadania (kawa + jakis serek wiejski lub kromka razowego) haha, akurat dzisiaj moglam pospac i je przespalam, pozniej jaki jest obiad to troche jem i tyle. CHUDNE I CZUJE SIE DOBRZE, to jest najwazniejsze. Dodatkowo zaczelam jeszcze cwiczyc, juz od tygodnia robie wymachy nog iii powiem szczerze ze widze roznice :) Pozdrawiam cieplutko! :* A zwaze sie dopiero w czwartek :)
śniadanie- zapomnialam
obiad- kotleciki z sosem- 500 kcal, kawa- 20 kcal
kolacja- .
W sumie- 520 kcal
Dni
1/2/3/4/5/6/7/8/9/10/11/12/13/14/15/16/17/18/19/20/21/22/23/24/25/26/27/28/29/30/31/32/33/34/35/36/37/38/39/40
41/42/43/44/45/46/47/48/49/50
zielony- zaliczony