Wariaty

12.01.2014

Długi i bez sensowny dzień. Niedziela, bardzo nie lubię. Taa do tego kolęda, po prostu genialnie... jeszcze ten ksiądz What ??? Dlaczego akurat A ??? Boże.

Wiedziałam, że przy nim rodzice poruszą ten temat... "Co mamy zrobić, Patrycja się zakochała" mather ... 

Cali Oni ... i pytania Czy On na pewno Cię kocha itp. Zakręcili mnie w pewnym momencie tak, że nie wiedziałam gdzie jestem. I później rozkminy... ciągłe myślenie. 

Kocham bardzo... 

/P

Kolejny dzien... ledwo otwarlem oczy a wzialem swoj telefon i zadzwonilem do NIEJ... byla 11 wiec myslalem ze juz dawno nie spi i czeka na mnie... mylilem sie... obudzilem JĄ... nie byla jakos zla z tego powodu... pozniej sprzatanie... wielkie sprzatanie mialo byc ale zepsulem prad... strach w oczach bo jak sie nie naprawi za szybko to nie bedzie skype i meczu Juve.... na szczescie dla chcacego nic trudnego... pozniej skype... nawet podczas meczu... ja ogladam ona cos tam innego przeglada... prawie jak bysmy razem mieszkali... chociaz mozliwe ze wtedy by ze mna ogladala.... tak dalego lecz w stalym kontakcie... dzis pierwszy raz zobaczylem jak naprawde walczy o mnie ze wszystkimi wokol... jaka twarda jest gdy chodzi o sprawy zwiazane ze mna... jej stanowczosc wzgledem rodzicow mnie nie tyle co zszokowala jak bardziej zaimponowala... usmiech sie cisnie na twarz gdy sie to widzi i slyszy... jeszcze bardziej potwierdza swe slowa milosci czynami.... szkoda ze ja nie mam jak udowadniac tego tak mocno... ale sie staralem... staram... i bede staral... jest tego warta!!

wieczor melancholii... wiecej mysli niz slow... ale juz za kilka dni nie dam jej myslec.... oj tak....!

/M