photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 STYCZNIA 2014

Drugi dzień w Warszawie

4.02.2014

Spał prawie całą noc , ja raptem 2 godziny . Zapatrzona w niego jak w obrazek , serce szybciej biło . Sprawiał , że przy nim się cała trzęsłam , zero spokojnego oddechu . Po prostu wiedziałam , że to nie jest zwykłe zauroczenie. Pierwszy raz w życiu pokochałam , tak szczerze i tak mocno . 

Tego dnia wybraliśmy się do złotych tarasów , chodziłam zamyślona zupełnie nie mogłam się skupić . Kurde zauważył , pytał się co się dzieje a ja twierdziłam że nic hihih ale nie uwierzył . W końcu nadszedł ten czas wziął mnie na bok i powiedział "powiedz to" przez chwilę milczałam i nagle "no bo ja się w Tobie zakochałam". Wydaje mi się że na to czekał i dobrze wiedział co powiem. Tylko w głowie myśl czy ON mnie też kocha , chwila skupienia i usłyszałam "KOCHAM CIĘ" nagle wszystko stało się inne . Oboje wiedzieliśmy wszystko co powinniśmy. 

Gdy tylko wróciliśmy , nawet nie zdążyłam zdjąć butów ...

/P

 

Spanie cala noc gdy robi sie zdjecia o 2 to dziwna cala noc.... 
Spacer do zlotych tarasow... nawet sobie koszulke kupilem :D kolejna niebieska... dziwne... moze dlatego ze niebieski jest jej ulubionym kolorem? 

Jej wyznanie miłosci... bylo tylko potwierdzeniem tego co sie widzialo... to nie byly zwykle slowa bez pokrycia... poprostu sie potwierdzilo to co mialo nastapic... przeznaczenie? jesli by wierzyc w przeznaczenie to tak... jesli by wierzyc ze przeznaczenie nie istnieje... to wtedy mozna powiedziec ze wyjatek potwierdza regule...
Powrot do pokoju po meczacym fizycznie kilkugodzinnym spacerze po miescie i zrobieniem kilkudziesieciu zdjec byl czyms na co sie czekalo przez caly dzien... nie bylo nikogo wokol.... w sumie przez caly dzien nie bylo czasu za bardzo cos zjesc... albo sie nie czulo glodu... motyle wypelnily brzuch po brzegi..............
/M