photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 STYCZNIA 2014

#5

 

 

 Namiętność aż z nas kipiała. Dość szybko straciłam bokserkę jak i on koszule. 

Całował mnie po szyi,rozpinając mój stanik w tym czasie. Pozbyłam się jego spodenek,tak jak i on zarówno moich.

 Szybko i efektownie nam to wszystko szło. Nagle przerwał.

- Na prawdę jesteś gotowa zrobić to ze mną? - zapytał nieśmiało.

- A myślisz że gdybym nie była gotowa pozwoliła bym,żebyś mnie rozebrał głupku? - z uśmiechem zaczęłam całować go dalej. 

To był w sumie mój pierwszy raz. Jego nigdy o te sprawy nie pytałam,więc nie wiedziałam ile dziewczyn miał wcześniej. 

Podejrzewam,ze ta która go zdradziła na pewno też już to z nim robiła. Kontynuowaliśmy wymianę pocałunków na swoich ciałach,aż wyraźnie brunet przejął inicjatywę.

 Położył mnie na plecach,lekko opadając na mnie,pozbył się moich majtek jak i swoich bokserek. Całował i pieścił niektóre kawałki mojego ciała.

 W końcu z delikatnością i czułością wszedł we mnie. Kiedyś słyszałam rozmowę koleżanek,że jeśli kocha się faceta z którym robi się to pierwszy raz to nie boli nic. Tak było również w tym przypadku,nie odczułam żadnego bólu. Czyżbym nieświadomie go kochała? Czy może jego delikatność powoduje spokój mojego ciała?

 Poruszał się sprawnie ale delikatnie,czule całując moją szyję. Trwało to dość długo, w sumie straciłam poczucie czasu zanurzona w przyjemności jaką dał mi 19latek. Po udanym pierwszym razie przytuliłam się do chłopaka i nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Rano zobaczyłam liścik. 'Znajdź mnie,długo szukać nie będziesz musiała Kochanie <3'.

 Zeszłam na dół i tak jak myślałam,kolejne pięknie przygotowane śniadanie. A Igora jak nie widziałam od ostatniej nocy tak i teraz go nie było.Stałam i przyglądałam się naszykanemu śniadaniu,gdy nagle poczułam uścisk. 'Znalazłaś' szepnąl mi na ucho,podając od tyłu piękną białą różę. 

- Dziękuję. 

- Wiesz. chciałem Ci to powiedziećjuż wczoraj ale tak szybko zasnęłaś.. Zuzka,ja Cię normalnie kocham. A tą nocą udowodniłem to sam sobie jeszcze bardziej. - nieśmiało wydusił z siebie całe zdanie. 

- ouuuu. Od rana wkraczamy na takie grunty? - powiedziałam objętnie,jednocześnie widząc szok malujący się na buzi Igora.

- Ale.. - zaciął się

- Na prawdę jesteś taki głupi czy udajesz? Jestem najszczęśliwsza na świecie. Nadałeś sens mojemu życiu,którego tak długo nie mogłam znaleźć,a 

tymczasem ten sens sam do mnie przyszedł i ubarwił moje życie. Dziękuję,tak cholernie. - wskoczyłam mu na ręcę mocno przytulając.

- Nie strasz mnie tak mośku,już myślałem,że kolejny kosz mi się szykuje. A tu prosze prosze. Komuś zależy. - mówił cwaniackim głosem.

- Tak,tak ja Ciebie też. A teraz jemy!

Śniadanie minęło w spokoju.. A ja znów musiałam iść czytać lekturę, w której Igor odgrywał przyszywanego bohatera. 

Nie liczyło się zbyt wiele poza faktem,że mam pierwszego wspaniałego chłopaka,nie chciałam go zranić co więcej opuścić. Chciałam by był przy mnie jak najbliżej. Wcale nie przeszkadzało mi mieszkanie razem. Bardziej bałam się faktu,że ja i on. Moja matka i jego ojciec. Że my wszyscy mamy się ku sobie. Z dwóch związków musiał wytrwać jeden. Nie wiedziałam który. 

Ale gdy podłuchałam rozmowę obojga rodziców byłam pewna,że wygrałam ja z Igorem. Mimo iż Igor wcale nie liczył na rewalizaję. Jednak ja się tego obawiałam.. Późniejsze skutki przyniosły inny rezulat...

 

 

Komentarze

xoxolifestoriesxoxo Jejku.. genialnie *.* czekam na next ;)
29/01/2014 19:10:42
nibynicacos Około 21 będzie :)
I dziękuję ;)*
29/01/2014 20:38:21

youneedmebite Fajne ;*
29/01/2014 12:00:32
nibynicacos Ciesze się,że się podoba :);*
29/01/2014 12:10:38

monia990106 super :*
29/01/2014 11:23:12
nibynicacos Dzięki dzięki ;):*
29/01/2014 12:10:27