***MIESIĄC PÓŹNIEJ (3miesiące temu Vi rozstała się z Neymarem )
***OCZAMI VIKI
To czego się obawiałam przez ostatni czas zaczęło być widoczne ..mój brzuch . Nie uprawiam żadnych sportów ani nic , żadnych diet . Staram się dużo jeść , muszę przytyć żeby brzuch nie był taki widoczny . To 4 miesiąc. Zajebiście po prostu . Nikt o tym nie wie , tylko Evka no i szefowa , musiałam jej powiedzieć , mam trochę mniej sesji , żeby nie było widać że jestem w ciąży . Ubieram grube ciuchy i unikam obcisłych .Ewka przyjechała do mnie wczoraj . Na pare dni . A jeśli chodzi o Neymara . To zbliżyliśmy się . Tzn on jest z Avril są bardzo szczęśliwi . Ale świetnie się z nim dogaduję i go polubiłam . Widuje się z nim u mnie w pracy i często na boisku , chodzę na mecze i treningi Crisa . W nim też odnalazłam dawnego przyjaciela . Ale przez cały ten czas obserwują mnie te dwie &jak by tu je delikatnie określić mhmm .. albo lepiej nie . Po prostu Irinka i Avril ;/ . Jak ja ich nienawidze ;/ . Była godz 18 . Usiadłam przed telewizorem i wmuszałam w siebie lody czekoladowe z bita śmietaną . Ewka zeszła do mnie .
-Hej , idę się przejść, przypomnieć okolicę , za godz -2 wracam ; > .
-Ok. ;) .-i wyszła .
***OCZMI AVRIL .
Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie . Kocham Neymara i jest nam razem cudownie . Tylko mama się wkurza bo chłopak o 8 lat ode mnie starszy . No ale i tak jest wspaniały i nie wyobrażam sobie tego jak kiedyś mogłam żyć bez niego . Ale ta sucz Viki mi nie daje spokoju . Przeszkadza mi .Ona jest wszędzie. Razem z Iriną ustaliłyśmy że musimy coś zrobić żeby moja mam ją wywaliła z pracy . I chyba to nam się powoli udaje bo Vi ma coraz mniej sesji . A takich w bieliźnie to już wg nie ma . A kiedy się mamy spytałam dlaczego powiedziała że to nie moja sprawa ..Haha czyli że się nie nadaje .
*** OCZAMI NEYMARA
Umówiłem się z Ewką . Miała przyjść po 18 do pobliskiego baru . Chciała koniecznie porozmawiać . Ja nie . Znowu będzie pierdoliła bez sensu . Przyszła .
-Hej .
-Siama . To coś ważnego . ?
-A jak myślisz . ?
-No nie wiem .
-Podobno jesteś z Avril .
-Może , nie twoja sprawa .
-Moja . Jesteś narzeczonym Vi .
-Byłem narzeczonym Viki .
-No tak , jeszcze się nie przyzwyczaiłam .
-To lepiej zacznij .
-Odpuściłeś . Co z Viki . ?
-Powiedzmy, że zapomniałam. Nie wracam do przeszłości, nie mam po co. Nie chce .
-Ney .
-Co . ?!
-Proszę cię ..
-O co ci chodzi co . ?!
-O nic , tak tylko chciałam sprawdzić czy już o niej zapomniałeś .Ale nie . Kochasz ją nadal .Widze po twoim zachowaniu .
-Co cie to obchodzi .
-W sumie nic , ale dawna Vi byłaby mi wdzięczna za takie wykłady .Dlaczego jeszcze się z nią przyjaźnisz . ? Wiesz , że to już się skończyło , powinieneś na stałe z nią skończyć .
-Było, minęło, ale kurwa nie zapomnę.
-Spróbuj .. Mówiłam że czas leczy rany &
-Wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? Wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? Wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? Wiesz, jak to jest, kiedy trac