FIT FRIENDS
Ta dam! o to ja w całej okazałości...
Nie spodziewałam się takich wymiarów... Dlatego też niesamowicie ciężkie było dla mnie dodawanie tu tych zdjęć, jednak słowo się rzekło tak więc nie zamierzam się poddać a wręcz przeciwnie! zamierzam walczy z całych sił, tak jak jeszcze nigdy tego nie zrobiłam!
Dzisiejsze pomiary uświadomiły mi jak jest bardzo źle, pierwszy raz w życiu upadłam tak nisko przez własne zaniedbanie i lenistwo.
Dało mi to wiele do myślenie dlatego też mam nadzieje że dzięki temu będę miała zdwojoną siłę do działania.
Po powrocie do domu ograniczyłam kawę, słodycze oraz wszelkie niezdrowe napoje kolorowe i alkohol, dodatkowo pilnowałam by jeść co 2/3 h w miarę zdrowe i lekkie potrawy gdyż wiedziałam jak ciężkie będzie dla mojego organizmu przestawienie się na ten tryb ot tak.
heh... nie raz już się zdrowo odżywiałam - ale teraz czuje się jakbym zaczynała od całkowitego zera!
Przez ostatnie 4 miesiące nie patrzyłam co i kiedy jem po prostu jadłam dlatego teraz potrzebuje naprawdę dużo motywacji by przetrwać chwile słabości w których mam ochotę podjadać oraz by powrócić małymi krokami do regularnej aktywności fizycznej.
(dzisiaj pierwsze 45min na orbitreku "pokonane" + Mel B pośladki! )
Oby ta motywacja trwała jak najdłużej!
Trzymam więc... mocno kciuki za moją "fit friends" tak samo jak i za siebie byśmy wytrwały i dobrze się przy tym bawiły!
Ps. Zdjęcia robione na czczo, waga i wymiary przy wzroście około 153 cm....
* mój wskaźnik BMI wynosi obecnie 24,84 (od 25 jest NADWAGA!)
-A
