Czuję już w sobie, i boję się tego, że będę płakać. Jakoś jutro, może za parę dni - czasem z daleka już widać koniec drogi.. Ja idę później w prawo, nie zmienię tego, co postanowiłam, i tylko od Ciebie zależy, którą drogę wybierzesz. Łatwiej będzie Ci po lewo, droga prosta i podobno tamtędy szybciej do celu. Po prawo nie ma nic, nic ciekawego, jest tylko wiele błota i śmieci, droga kręta, częściej jest pod górkę niźli z górki. Po prawo nie ma nic ciekawego, tylko ja, proszę dobrze oszacować cenę.. Bo wracać się, tą samą ścieżką, nigdy się nie chce, nieważne którą.