znajdź.. where is Emotionwally? ;) Ktoś kiedyś powiedział mi, że mój wróg wygląda jak ja, a przed burzą zwykle jest cisza. Strasznie dużo popełniłam tych błędów, mniejszych i większych, troszkę niedobrze. Chyba nikt nie dał mi dobrej lektury o tym, jak żyć dobrze, więc cześć, cześć, wszyło źle. Nie proszę ludzi nigdy o drugie szanse, zwykle nie, nie chcę pokazywać im, jak bardzo ich nie szanuję.. bo tym właśnie są dla mnie takie prośby. I niczym więcej. Raczej nie poruszam tu kwstii mężczyzn, mówię wyjątkowo ogólnie. Chciałabym wreszcie dowiedzieć się, co jest tym, za czym tak biegnę wciąż i bez opamiętania i czego szukam wszędzie i w każdym, bo ile można biec, zapominając, iż tak naprawdę nie zna się wcale celu?