Ubi thesaurus tuus, ibi cor tuum.
I przyjęli mnie :). I czuję, że teraz zaczyna się ogromna, niewiarygodna przygoda. Taka podróż w nieznane. Jednak nie ma co się bać, skoro ma się TAKIEGO przewodnika :).
I w sumie zostały jeszcze formalności, ale wczoraj już rektor nazwał nas (z Piotrem) klerykami ;).
Jestem szczęśliwy.
Jakkolwiek szczęście nie jest pełne... Gdy patrzę na to, co dzieje się w centrum polski... Łączę się w modlitwie ze wszystkimi powodzianami...