Swietny dzien. Wlasnie wrocilam z ogniska i poznalam nowych ludzi. Jest swietnie, tylko sie troche wkurzylam, no ale trudno... Mam nadzieje, ze juz kogos nie spotkam, oby. Kolano mnie boli, jutro nie chce nigdzie wychodzic, tylko musze nad wszystkim pomyslec. Nie lubie osob nachalnych.Ide raczej na wesele, a moj kuzyn wezmie Nikolke, wiec bd zajebiscie, jej za juz chce. Tylko ciekawe z kim pojde. Ehhh, ktos chce, no ale oby zapomnia, bo ja nie chce. Jestem padnieta i troche zla. Jutro musze wstac na 9,