Akcja SUPERLUTY!
ćwiczę , nie ma ani jednego zawalonego dnia. dozwolony 1 przerwy dzień na 5 ćwiczonych. ZERO słodyczy, jedynym dniem będzie 22.02 kiedy mam studniówkę.Nawet gorzkiej czekolady.Ograniczone węgle. Więcej warzyw, mniej owoców.
Pozdrawiam i żegnam kakao po kolacji.
Pozdrawiam i żegnam jedzenie bez opamiętania.
Pozdrawiam i żegnam podjadanie.
Pozdrawiam i żegnam jabłka w za dużej ilości.
Witam warzywka, marcheweczki, ogóreczki.
Witam małe posiłki.
Witam zmniejszanie żołądka.
Witam uczucie głodu i picie wody.
Witam ćwiczonka codziennie bez ściemy.
Witam ocet jabłkowy.
Witam mniej kg na koniec lutego :)
W lutym jestem na diecie. I nie mogę tu wejść 1 marca i napisać, że nie wyszło, bo to będzie wstyd. Dlatego wyjdzie.
Superluty - i nie tylko pod względem diety, ale nauki również.
To tylko jeden miesiąc.
Musi się udać.
Jak któraś chce się podłączyć pod SUPERLUTY to zapraszam :)
moje ćwiczenia na super luty: nogi miley, 200/300 różnych ćwiczeń na brzuch, co mi akurat przyjdzie, nie lubię monotonności. :D, mel b nogi. rano 100 przysiadów się będę starała robić (zależy jak wstanę, bo 6:50 wychodzę z domu codziennie). i kupuję skakankę i 2,3 razy w tyg. skaczę, w zależności od czasu. ==> myślicie że to za mało ćwiczeń?