Jak jest?
Źle, dobrze, średnio?
To chyba bez znaczenia.
Gdy myślę o jedzeniu i skupiam się na tym to jestem nerowowa, rozdrażniona i płaczliwa.
Oglądałam swoje zdjęcia sprzed roku i przypomniało mi się co wtedy czułam. Byłam tak chuda, że wstydziłam się wychodzić z domu. Wstydziłam się ubierać to, co mówiłam zawsze, że "ubiorę to gdy będę chuda". Ludzie wytykali mnie palcami za plecami, w twarz bali się spojrzeć, odwracali wzrok... w klasie w ogóle straciłam znajomych bo bali się do mnie odzywać. a ja wstydziłam się swoich chudych nóg i tego, że mnie wytykali. Ale przecież chciałam tego, chciałam chudości. Kazali mi przytyć. Chciałam być wolna. Przytyłam. Teraz mam wagę w normie, w dolnej granicy BMI, ale znowu chce schudnąć...Nie dużo, tylko troszkę, troszeczkę, 4 kg..
Bardziej chodzi mi o sadło i tłuszcz, których chce się pozbyć. Nie chcę być taka wychudzona jak wtedy. Ale skoro kiedyś mogłam schudnąć w 3-4 miesiące 20 kg to teraz mogę, kuźwa, do maja 4 kg schudnąć. Przecież to mało.
Mogę schudnąć i to nie musi się odbyć kosztem zdrowia, matury.
Mamo, proszę, zrozum.. nie wkurzaj się, że odmawiam słodkiego, ale jak to pisał u siebie cymamon ostatnio - od jednego się zaczyna.
nie wkurzaj się gdy nie chcę sosu do mięsa, kolacji, chleba, że jem co innego.
ale to się nigdy nie skończy.
anoreksja odcisnęła piętno na moim życiu, którego nie da się zmazać.
nie jestem anorektyczką, jestem byłą anorektyczką... a właściwie byłą okresową anorektyczką, bo przecież szybko się otrząsnełam i wyszłam z tego gówna.
a teraz chcę tylko żyć.
i, żeby ktoś mnie pokochał...
Inni użytkownicy: ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksi
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwaJa nacka89cwa:) ogoreczki dorcia2700Na łące :) halinam