umierałam każdej nocy. to był koniec, początek końca właściwie.
obłąkanej gonitwy, podczas której starałam się wyprzedzić czas i zacząć przedwcześnie już żyć w przyszłości.
Odrobiny ambicji tymczasem zaszczepione są w obowiązkach, ale kto wie czy niedługo znów nie podejmę się tego wyścigu. Zostawiając z tyłu wszystko co powinno być stawiane wyżej, niż chęć przekroczenia linii, dzielącej namacalną teraźniejszość od nieuchwytnej przyszłości.
Nie chcę być jak ten everyman ze średniowiecznego moralitetu. Poddany psychomachii.
nie wiem ani dlaczego, ani po co do tego wracam. wmawiam sobie, że przynosi ulgę a boli jescze bardziej.
Inni zdjęcia: Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24