Agatu.
dwie biologie.
czyzby zaczynało się układać? hmm, pozwolę sobie powiedzieć, że jak na rzazie tak.
wielkie marzenia , wielkie plany, coś się dzieje :3 i kiermasz, no tak, cudo i nasz mały plan.
zrobiłam dzisiaj głupia rzecz? o matko, oby nie, okaże się jutro. nie wiem, ale może się zapowiadać na kolejne podchody i ukrywannie się, haha.
kolejne mąre plany, przez co nawet sala, którejj nie ma nie wydaje mi sie już obca.a nasza emerykańska szafka nareszcie zaczyna przypominać szafkę.
*nastał czas integracji, tak sądzę.*