ach!:) niesamowite wesele:)
na zdjęciu ten z jęzorem na wierzchu to Pan Młody - Marcel:) >rumun< + ktoś:P przesympatyczny człowiek, ale imienia nie pamiętam:)
Przetańczyłam całą noc. Przy JEGO boku ;* było cudownie.
Był zespół, który grał 'nasze' piosenki, a w przerwach kiedy już tradycyjnie chodzimy ' na jednego' puszczane były z płyt piosenki rumuńskie.. Tak więc balety beż chwili wytchnienia:)
Ale ludzie cudowni. Spodziewałam się ludzi innej karnacji, strojach kolorowych.. A to są chyba jakieś przestarzałe myśli. Jedyna rzecza, która nas dzieliła to był jężyk. Ale i to nie robiło dużej różnicy. Uczyliśmy się jakoś dogadywać:)
Ceremonia ślubu była śliczna. Marcel składał przysięgę w trzech językach >!< polskim [nauczył się:)] rumuńskim i angielskim, Magda natomiast tylko w polskim i angielskim.
Tak mi dobrze było przy boku Bartka.. Najbardziej chyba cieszę się z dedykacji dla nas Feel;) i z walca.. Ach, kocham walca:) i na dodatek tańczonego z Toba;*
I to nic, że w piątek nabiłam sobie taaaaiego wielkiego siniaka, we wszystkich kolonach tęczy..
I to nic, że ten siniak był pod kolanem.
I to nic, że sukienke mam DO kolana.
I to nic, że puder nie zakrył tego prawie wcale..
To nic..
Ważne, że byłeś obok TY;*
_______________________
jest mi bardzo źle.
to jak swieczka ze zgaszonym plomieniem nadzieji..
dostałam na dobranoc smsa 'dobranoc mała księżniczko' tak dawno do mnie w ten sposób nie pisał.. Już myślałam, że usne z uśmiechem na twarzy.. I za chwile dostalam smsa, ze boli go serducho. i ze albo jest 'chory' albo to ta milosc. zapytalam czy sie w kimś zakochał.. Napisal : 'No sam nie wiem. Przy jeden czuje sie fajnie., jest wesoło.. ale też jest problem zeby z nią byc, ale tego ci juz nie powiem:)'. Od razu splynela mi z oczka łza.. Zapytalam sie czemu nie powie i jak ma na imie.. powiedzial, że tego też mi nie powie...
Zakochał sie.. ;(
Cholera, no! ;(
;( ;( ;(
Płacz, płacz, płacz.
!!!
____________________
jeśli ktoś ma zamiar napisać 'znowu to samo' etc... to niech sobie podaruje..