wiem wiem.. brzydula ze mnie:)
To nic.. W końcu jeśli się komuś nie podoba to siła nie trzymam:)
Humorek lepszy niż wczoraj po południu..
Ludzie którzy ze mną przybywają zaakceptowali mnie taką, jaka jestem..
TY nie musisz..
To TY pakujesz sie butami w życie mojej rodziny..
To przez CIEBIE moja siostra nie raz płakała..
Trudno. Jesteście ze sobą 4lata i nic nie wskazuje na zmiane.
Przyzwyczaiłam się, że w moim życiu jesteś w jakiś sposób obecny.
Przyzwyczaiłam, ale to nie znaczy, że toleruję Twoje zachowanie.
To, że często jesteś w naszym domu nie daje Ci prawa do komentowania mojego sposobu życia. Nie daje CI prawa do wtrącania się w moje życie, moje/mojej rodziny sprawy [które zresztą nie powinny Cię obchodzić] i do kłotni. Ja nie mogę nic powiedzieć, ż racji jak to ty mówisz, jestem małolata.
Do końca tygodnia zamierzam leniuchować w domu. znaczy kurować sie:P badz co bądz weselu tuż tuż, a ja Bartkowi nie zrobie tej przyjemności i nie rozłoże sie:P NA WESELE PÓJDZIEMY!:)
Katar mam od kilku tygodni, teraz złapał mnie kaszelek.. Rano chyba miałam gorączke..
Bo ja to w oczach czuje;) >LOL< Jak mnie tak mocna pieka, są gorące i ciężkie to wiem, że gorączkuję:P Zazwyczaj się sprawdza. hihi;)
Ale na technologii byłam. Sprawdzian pisaliśmy, a nie ma u niej innych terminów tylko ten.. To poszłam. Napisałam. Na drugiej technologii pani coś tam sprawdzała, a my grzecznie na zapleczu piliśmy herbatke/kawke;) Lipton.. Pycha
Myśle, o Tobie, wiesz?
Pewnie wiesz...
Ciekawe czy jeszcze śpisz...
ech..:( =*