Przyjazń lub inaczej milość niemożliwa.
to, że jeśli nie wiesz dokąd iść
sama cię doroga poprowadzi.
Nawet szczęście nie wierzy, że jest już szczęście
...chodz serce wie co teraz, a nie wie co potem.
Lekarze przepisują proszki żebyś sobie poszedł, nazywają cię grzechem, a przecież bez Ciebie byłabym nikim, byłabym smutna sama obok siebie. Jak tęsknię za Tobą, to ból może być miłością, powrotem, czekaniem. Śmierć przy Tobie to nie będzie dziura, tylko życie dalej. jeśli będę chciała uciec od wszystkiego, a wszystko zostanie, ty bądz najbliżej. Czas z Tobą widzę na własne oczy, gdy każdy odchodzi w swoją stronę, ty bądz zawsze przy mnie, czekaj na jedną ważną chwilę i kochaj to czego znieść nie sposób... ty po obu stronach jesteś, za blisko wszędzie, za daleko.
Przyjazń lub inaczej miłość niemożliwa? Piekna? Zachwycająca? prawdziwa, szczera? a może nasza? Prywatna, osobista? Nie do zdarcia? nie do pokonania? nie dla nikogo, dla nas.
Wczoraj...tak to było wczoraj, napewno, nic nie ćpałam, jeszcze pamiętam. Poczułam się jakbym widziała Cię pierwszy raz, jakbym pierwszy raz Cię spotkała, ty, ja, pierwsza randka? To nie jak 2 lata, to jak jeden dzień...tydzień . Spoglądałam w Twoje oczy jak za pierwszym razem, zachwycałam się twoim prześlicznym usmiechem, zwracałam uwagę na każde wypowiedziane słowo, mowę ciała, gesty...jakbyś nie był mój, tylko dopiero do zdobycia.
Więc ja chciałabym twoje serce ocalić od zapomnienia !