Fotel

F-16 C malowanie amerykańskie, fotel pilota, o którym to modelu niedawno wspominałem, to wstyd było nie pociągnąć tematu :p Oczywiście kartonowy. Pamiętam, że w zeszłym roku na ten element ładnych kilka godzin mi zeszło... Dziś odgrzebałem zestaw modelarski, znalazłem F16 i zabrałem się za szkielet skrzydeł, w wolnych chwilach, i jak będzie mi się chciało, tak po małych krokach będę coś doklejał. Jak uznam, że nie bedzie wstydu, może opublikuję całokształt twórczości ;) Ale do tego jeszcze spora droga.

Poza tym, dzisiaj rolki. Zaczyna conieco więcej wychodzić, mogę zacząć ćwiczyć nowe układy, rozwijać umiejętności. Nie ma co stać w miejscu. Na praktykach, jak to w poniedziałek :ppp przemeblowanie jednego pokoju. Jakbym studiował gdzieś bliżej (Toruń...) dostałbym pracę, ale w dziale marketingowym, co nie bardzo i tak mi się uśmiechało, ale dla przyuczenia i poznania rynku jak znalazł. Współpracownicy ciekawi moich umiejętności muzycznych :p a też będę miał jedno 'przełuchanie' pod kątem ewentualnej obstawy ślubu, więc gruntowniej muszę odkurzyć klawisze...

Jak już o nich mowa... 

http://www.youtube.com/watch?v=hHZvMAJUN5g&feature=related

:o

Muszę rozejrzeć się za pracą na resztę wakacji, zrobię sobie tydzień wakacji w pierwszym tygodniu sierpnia, zobaczymy jak wrzesień się ułoży. Oczywiście to optymistyczne wersje, jednak mam nadzieję, że znajdę coś w promieniu tych kilkudziesięciu km nawet od Ina. W środę motocykl.

Wczoraj, jak tydzień temu, w Janik. odwiedziny siostry. Normalnie dziewczyna odżyła, wulkan pozytywnych emocji :] Super, że wyjazd Jej się podoba. I to spontaniczne powitanie :p chyba za kochanymi braciszkami się stęskniła :p Potem guitara, wieczorem wypad ze znajomymi na mecz do pubu. A tak, to nic konkretnego się raczej nie dzieje...

Jak mnie najdzie na coś, napiszę. Póki co, znów potrzebuję trochę samodyscypliny modelarskiej i odrobinę wytrwałości jeszcze przez te nie-wakacyjne wakacje... W sobotę Turnau. To na pewno. W ogóle cały ten tydzień bogaty w wydarzenia kulturalne w promieniu 20km od Ina. Aż cięzko coś konkretnie zaplanować.

Nie ogarnę nic konkretniejszego z wpisu tego wieczoru. Zbieram się powoli. Filozofie 3 wpisy temu były, za wcześnie :p

http://www.youtube.com/watch?v=H6PkO9tQpDY 

Dobranoc

//NIEDZIELA 7.08.2011r 8.00 9.30 11.00 12.30 17.00 gram w Ruinie! Koncertowo od 10 minut przed i bezpośrednio po Mszy. Zapraszam!