Ile Wart....

Szczerze nie pojmuje czemu wszystko dookoła mnie dołuje a zarazem cieszy. Śnią mi się osoby których nie ma w moim życiu lub też mam z nimi słaby kontakt dążę za czymś czego nie mogę dogonić dopatruje się czegoś co nie istnieje widzę prawdę której nie ma. A Jednak coś w tym wszystkim jest na ironie zdarzyło mi się być w innym czasie a czuć jakbym był żył cały czas tak samo choć uważałem że coś się zmieniło to tak nie było zdarzenia i fakt były tym samym co przeżyłem, dziwna sprawa. Choć mam dużo perspektyw do tego żeby czuć się szczęśliwy to tak nie jest cieszę się z wielu rzeczy ale brakuje mi tego czegoś co sprawi że nie będę odczuwał tej pustki wiem że nie ma nic za darmo ale czy to że żyjemy że walczymy co dnia nie jest swego rodzaju zapłatą jak dla mnie życie to waluta cenniejsza niż złoto. jest 1 w nocy a ja piszę ponieważ jestem typem księgi którą żeby otworzyć potrzeba chęci i lekkiego podejścia, tak jestem kimś kto daje siebie czytać lecz chcieć to nie zawsze znaczy móc.


Fota ze studia trochę stara ale jara :D a o to nuta która poprawia mi nastrój :P Peace !

http://www.youtube.com/watch?v=jdVGxUd5fu4