photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 GRUDNIA 2014

?!?

Wczoraj? No cóż. Trochę się wstawiłam. "bo przecież wypadałoby się upić ostatni raz przed rozpoczęciem diety". Ten argument za każdym razem do mnie przemawia. Zachowuję się trochę chujowo, jestem złą przyjaciółką, koleżanką, a nawet znajomą, ale dzisiaj mam to gdzieś. Jedyne co mi wychodzi to bycie kocią mamą i marudzenie. Jestem na skinny girl diet. Powiedzmy, że dzisiaj 650kcal, jak to w weekend, a jutro robię ładnie od pierwszego dnia.

 

nie lubię ich