Ja że nie mam takich zdolności rozpisywania się na dany temat w taki sposób by trafić w serducho to streszcze się tylko do tego:
Kopytko, jesteś tak samo ważny w naszej rodzince jak Daria, Kacper czy ja.
Bez Ciebie to tak jakby zabrano nam kogoś z rodzeństwa.
Jesteśmy jedną, małą, patologiczną rodzinką która bez Ciebie nie istnieje.
Nie znam powodu dla którego dzisiaj poczułeś się niepotrzebny i zbędny, ale wiem że są to totalne bzdury.
A więc.
Przytaczając do Twojego powiedzenia
"Jesteśmy jak rodzina, a rodziny się nie zostawia"
Nie obracaj teraz kota ogonem i nie zostawiaj nas.
Kochamy Cię jak brata i nie chcemy byś odszedł.