jak to na dzień postny przystało-pościłem.
wybrałem się na Kubusia, Milkę i pizze wegetariańską. z oliwkami [blee]
coś tam się kopciło na zapleczu. jedni mowią, że olej, inni, że frytkownica.
generalnie zaciesznie było. a. i jutro pewnie czynne do 24^^
a tu sobie rebus godny gimnazjalistów rozwiązaliśmy. o ile to rebusem można nazwać.
nie rozumieliśmy polecenia, ale daliśmy radę. zdolne bestie z nas.
no i dedykację dostałem. prawie jak na polaju. ^^
11. Bez Cenzury - [Klasyk] My Lubimy Sie Najebac