Twoje zdjęcie. Bądź dla Ciebie. Jak wolisz.
W sumie, to dobrałem je przypadkiem.
W sumie, to Cię nadal kocham.
Ty wiesz, nie?
I to już na prawdę koniec sentymentów.
Ziom za ziomem. No chciałem kolesia jakoś wspomóc.
Napisałem Jej jak widzę sytuację.
Bez najmniejszego zdziwienia przyjąłem wiadomość, że się nie myliłem.
W końcu przechodziłem przez coś bardzo podobnego.
Kiedy juz mu pomogłem, to naszła mnie refleksja, że wszystko co Ona mówiła może stracić wartość do 22.
I tak oto nasuwa mi się tylko jeden tekst.
W dodatku wers z utworu Adama:
"Znów życia ironia (...)".
Na froncie domowym też dziwnie.
Choć jeszcze tego nie powiedziałem, to Ona wie jak będzie.
I przekona się, że jestem jednak taki, jak wszyscy.
Przepraszam Cię, że tak wyszło.
Taki już jestem.
Ilekroć będziecie to czytać, to i tak nie zrozumiecie.
Jestem w dupie i nie ma chuja, żebym wyszedł.
Flint, Radosny futbol
Użytkownik mowilasmi
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.