Picasa 3 made by.
Dwa tygodnie wakacji w plecy. i co? jajco.
Praktycznie nic produktywnego nie zrobiłem. Ba- nic produktywnego nie zrobię.
Tylko opierdalanie się mi we łbie. Wakacje w końcu, nie?
Tak poza, to w perspektywie mam autobusową pielgrzymkę do kina Helios na Transformers 2. A kiedyś tam, później wybieramy się na HP nowego. Znając życie i Ciebie, moja Droga, to oba filmy obejrzę sam, uprzednio je ściągając. Ale to zupełnie normalne w naszym przypadku, nie?
A na Tobie, za to, że nie weszłaś na gadu, choć prosiłem, to ja się zemszczę. Jeszcze nie wiem jak, ale coś wymyślę.
To teraz część refleksyjna. Co zrobić, gdy świat wartości runął? Gdy wszystko się zmienia, gdy przestaje zależeć i takie tam. (Odpowiedzi typu: "Trzeba się najebać." itd. są mile widziane, jeśli Ty stawiasz ;p)
Zdjęcie z dedykacją dlatego iż, że, ponieważ, bo (lubię to jebane szambo, c'mon) za całokształt wpływu naszego na siebie. Również dlatego, że obiecałem, iż następne będzie dla Ciebie. Zgodnie z obietnicą zdjęcie totalnie bezsensu.
cikipał, Inwazja Porywaczy Ciał. Cóż by tu rzec? To jest tłuste gówno, dziwne gówno, chore gówno. Jakie przesłanie płynie z tym mixtape'em? Bądźcie mili dla sąsiadów. Proste, nie?
Tak na koniec, jakiś cytat:
"Robię wokół siebie chlew,
mam na to zlew [chrum, chrum],
już taki ze mnie o-blech (..)"
Użytkownik mowilasmi
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.