z okazji pożegnania zimy i rudych włosów. witaj brązie.
wszystko zaczęlo się od początku, z trochę mniejszym natężeniem. mam mniej nauki, mniej zajęć, mniej sprawek. tylko poziom kasy i bałaganu w pokoju jest stabilny. dzięki Bogu. czyli aż tak się nie zmieniłam, prawda?
niedługo zostanę bezrobotna. i niedługo zostanę kelnerką. albo opiekunką. albo gwiazdą zespołu disco. dobra dobra. coś tam sobie wybiorę.
podobno jedzenie czekolady może zmniejszyć ból. nie jem od miesiąca i nic mnie nie boli. umarłam?
Użytkownik moullin
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.