było kiedyś lato. chciałoby się znów. ;d
nnoo. podobał mi się wczorajszy dzień. nie dość, że nie poszłam
do szkoły, to jeszcze humor dopisywał i w ogóle było ładnie-pięknie. ;d
z Miiiisiem sobie dużo pogadałam. brakowało mi tego. i brakuje i brakuje wciąż. ;d
tylko wieczór nie był za fajny. taaaak, dziękuję mamo. ;p ale czarodziej Krzyś
zaczarował i znów się uśmiechałam i wgl caaacy. :))) cudotwórca to jest mój. <3
rano sobie nie zdążyłam na polski. i dobrze w sumie, bo chciała mnie podobno spytać.
dzień jakoś tam zleciał w szkole, tyle że konto mi bloknęli. grrr. -,- nie luubię taak.
i zaplanowałam sobie znów z Misiem więcej dziś pogadać. :) ale zmęczony mój
usnął, to z dziewczętami się zmotałam. ;* na elo posiedziałyśmy, a potem to cały
chyba kaufland zwiedziłśmy. ;d nasiona, lody, zapiekanki.. i nawet lalkom barbie
sukienek zazdrościłyśmy. ;d no i z Alą pograłam w siatę szmacianą piłką. hahah ;d
no i 15pln zysku gdzieś mamy. ;d hahhh. wgl my to mamy tematy. oO
a teraz brzuch mnie boli.. i nie jest za fajnie. i wgl zrąbał mi się humor. nieeee lubię tak !
Miś też zdenerwowany. ajj. i spać mi się już chce.. ii jutro będzie trzeba usiąść
do chemii i matmy. a pojutrze do fizyki. świetnie.. ale tydzień szybko mija i niedługo weekend. ^^
taaaak w ogóle, to dwanaście tygodni. :) <333 ;****
lovelovelove. maj preszys. <3