Dzień 17
To tak króciutko: rano byłam na mieście, później spotkanie KML-u miałam, siłka z Ewą, Laura zadzwoniła and then FILM U KACHY - "Skąd wiesz?" chyba tak to się nazywało :D Kędzior nie mogł przyjść. W końcu mam 2 zdjęcia z tego co robiliśmy razem, sukces :D Ten harmonogram tam to oznacza, że w piątek idziemy do kina letniego na "Tajemnicę Filomeny", zapowiada się ładna pogoda już niedługo!
Kacha to jeszcze w miarę, ale o tym co Kędzior robi w ciągu dnia mało mi wiadomo, bo mnie nie informuje i nie mam jak dodawać naszych zdjęć tak żeby byli wszyscy, bo ich nie ma <czytaj: apel o wspólne spotkanie>// SAJ