W skrócie. Obóz był bardzo całkiem spoko ;)
Kocham dzisiajszy dzień i rynek. Kocham nas i nasze odpały, które są dla nas codziennością ;) To siedzenie na torach, śpiewanie, 'upijanie' się napojami energetycznymi, areobik, tańce ;P i wszystkoo! I te nasze plany. Je też uwielbiam. Jej. to już 4 lata. dosyć długo. i wgl. chcę żeby był już 2011 XD
Jutro będzie ciekawie. O taak. Rodzice wyjażdzają, chata wolna, M przychodzi na noc ;> Będziemy wpieprzać tony galaretki i pić karmelową herbatę na balkonie! ( Jejku jaką ja mam słabość do tej herbaty! )
A oprócz tego idziemy w dość dziwnym towarzystwie na sushi ;D
A na tygodniu spotkanie z ekipą obozową ;**