Oto długo wyczekiwana foka którą spotkałam w Mieline.(na plaży)
Fajna co nie?
Wygrzewała się na plaży dopuki mój piękny pies rasy lablador maśći czekoladowej nie zaczą wścielke na nią szczekać.
A więc wystraszona foka uciekła do wody ale zdjęcie zdążylam zrobić ;)
Na początku myślałam że to kamień....
Miałam szczęście ze ją dspotkałam.
W szkole na zastępstwie za sztukę siedzieliśmy w bibliotece na podłodze..... ŻAL
Pozdrowienia dla: Anó, Justyny, Olki, Judyty, Zubra, Pauliny, Soni, Natali A, Patrycji, Poli, i oczywiście dla Marysi

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Buźźźź