Grecja-Thassos 2011
Wróciłam dwa tygodnie temu, niestety dopiero dzisiaj znalazłam czas aby napisać i wstawić zdjęcie/a.
Byłam w Grecji z Oliwką, było śmiesznie a zwłaszcza przy naszych kłótniach xD
Ładne widoki, przyjaźni mieszkańcy, świetna pogoda, czysta plaża....tylko ludzie z obozu beznadziejni...
Ok, ok byli mangowcy o których dowiedziałam się dopiero 3-4 dni przed wyjazdem...
Była Pait, Emi, Zosia, Moja Mała Głupiutka Oliwka, Marcin, Dawid, Miłosz, Dyzio, Olaf oraz Bartek i jego Jaś(zwany "Małgosią", którym bardzo dziękuję za dostarczanie rozrywki w drodze powrotnej),Sylwia i Sylwia oraz Kasia i Beata(i jej fajny Grek xD)...Przepraszam jeśli kogoś pominęłam!
Wracając do tytułu, tego dnia zbierało się na deszcz, wiało, szybko zrobiło się ciemno, temperatura spadła...ale nie padało...
Taka mega przygoda z deszczem była później.
Namiot zalany, rzeczy mokre w walizkach, woda na alejkach, a później.....WIELKIE SPRZĄTANIE!
Podobało mi się ze względu na klimat jaki tam panował oraz na bardzo radosną atmosferę!
Dlatego Oliwka! Za rok jedziemy do Chorwacji!!!!