Cimroki!
I se spędziłem spoxik spoxik sobotę :D
Rano myju myju, amciu amciu, etc etc...
Potem do szkółki na teatralne.
Następnie przybyła Asienowa.
I byliśmy umówieni z Bucikiem :)
Nie wiem czemu Cię tak nazywam. Mam nadzieję że faktycznie Ci to nie przeszkadza.
Zerwałem się z Aśnem z teatralnych. Poszliśmy na dworca PKS.
Ada już na nas czekała :)
I się zaczęła ta fajna część dnia :)
Już świrowaliśmy po drodze na PKP :D
Wsiedliśmy do pociunga i pojechaliśmy do Grębocyc :D
Strasznie szybko zeszła nam podróż :( Mogłoby być dłużej.
Trochę się poszwendaliśmy po Grębocycach, pobełkotaliśmy z chrupkami w papach,
pooglądaliśmy trochę pierdół na JuTube.. Na JuTube, Tube Tube Tube... :)
I się z Adą połaskotaliśmy, muahahahah, jestem wredny zły i niegodziwy!!!! :D
A potem Ada musiała wrócić do dum :((((((
Smutno :(
Aśn nasikał na boisku :D
Jak ma się potrzebę to robi się to
tam gdzie się da, a nie gdzie się powinno :P
Trochę posiedzieliśmy u Chudziny... Ale już nie było aż takiej atmosfery.
A potem się zebraliśmy i poszliśmy do Wilczyna na piechotę.
Żadna cipa nie chciała się zatrzymać jak łapaliśmy stopa >:(
No i nogi nam w dupę właziły.
Bo my mamy jedną wspólną dupę.
I mamy w niej naszych wrogów, i tam nam nogi wchodzą jak się dużo nachodzimy... :)
I wogóle to Wam dziękuję :)
Szczególnie nowoprzybyłej :)
Tak krótki czas, a tak wiele znaczy to dla mnie...
tylko trochę się boję...
Kyuss - Catamaran
Huzzah!