Ktoś kiedyś powiedział...
Za cholere nie wiem kto...
Albo jakiś popieprzony filozof grecki
albo nawalony amerykański naukowiec
KAŻDY CZŁOWIEK MA SWÓJ ODPOWIEDNIK W EGZEMPLARZU O PŁCI PRZECIWNEJ.
Zgodzę się, i może nawet taki znalazłem swój odpowiednik
Siedzi za mną na fakach z matmy,
nosi okulary i się na czarno (rzadziej kolorowo)
słucha metalu (good)
i mamy mnóstwo wspólnych cech :D
Wydajemy dziwne dźwięki
oboje słuchamy podobnej muzyki
mamy niewielkie łańcóchy przy spodniach
nosimy porządne buty (glany lub trampki, ja czasem buty z diversa, ale mniejsza)
mamy takie poczucie humoru z którego tylko my dwoje potrafimy się śmiać, bo nikt inny jakimś dziwnym trafem nie chce
oboje mamy wadę wymowy (ale i tak ja mam większą)
lubimy jeździć na koniach (tylko że ja za bardzo nie mogę przez kręgosłup)
oboje robimy falę brwiami
lubimy strzelać stawami :D
i rysować
i...
jeszcze coś ale nie pamiętam :P
Ale i tak Cię lubię :D