Tak tak tak, nadszedł ten czas by ostatecznie pożegnać się z photoblogiem :-)
Skończyłam studia, wyjechałam do Irlandii i ... po powrocie wszystko zaczął trafiać szlag.
Jest to dość śmieszne tak rzucić się w wir życia, ale nie powiem - za nic w świecie nie chcę cofnąć czasu.
Nadchodzące podróże pozwolą mi, mam nadzieję, odnaleźć samą siebie i tak naprawdę zacząć od początku.
Od całkowitego początku.
I oto tym pozytywnym akcentem, żegnam się.
Nareczka!