Takie z wczoraj, które nie przeszło selekcji :). Wczorajszy i przedwczorajszy dzień to zero wytchnienia i chwili dla siebie. Może i dobrze szybciej mija mi czas i dzięki temu to już dzisiaj zobaczę się z moim kotem! Noc w nawiedzonym z Oleną całkiem, całkiem (lepiej się tam bawiło niż spało z innymi:P). Czeka mnie weekend pełen wrażeń. W sumie to już któryś weekend z rzędu kiedy ciężko znaleźć czas nawet na sekundę w łaziencę. Mimo wszystko jakoś dalej nie mogę się przyzwyczaić do takiego życia, ale chyba to tylko kwestia czasu. Na pewno nie chcę nic zmieniać! Wszystko ma być tak jak teraz, ewentualnie troszkę lepiej :). No i tęsknię za moją małą Myszką, która sobie odpoczywa za naszymi pięknymi polskimi granicami. Tęsknie mała! Wracaj już tu do mnie, to najwyższy czas <3.