Tylko w zabrzańskim, ale ciągle wiatrzaku spedzilismy razem sylwestra :-).
Było cudownie i dziękuję Wam wszystkim za świetną noc :D
Za marznięcie półtorejgodzinne
Za lodówkę sezonalną przenośną
Za Jurajskiego Sobieskiego
Za szaleńcze zmiany stolików i wyjadanie wszystkim oliwek XD
Za kawał o kamieniojadzie, który Justyna zrowumiała
Za piosenki trwające po dwanaście minut ^^
Za miliard ton soku pomarańczowego
Za trzy wersje północy ( bo w Wtrk sa trzy strefy czasowe )
Za pełny tramwaj o pierwszej trzydzieści cztery z Elektrociepłowni
Za spacer o drugiej nad ranem...
Ale tu nie chodzi o zabawę, za bolące nogi i piszczące uszy. Tu chodzi o to, że jak zasypiam o trzeciej nad raznem to zasypiam z tą świadomością, że jak wstanę to ciągle bedę do Niego przytulona. i że to właśnie Jego uśmiech jako pierwszy zobacze nad ranem.
Poza tym robimy się za starzy na takie imprezy. Prisajsli mówiąc, za starzy na jakiekolwiek imprezy :D
Weźmy sobie najsampierw koncert Comy, z którego wszylismy, bo " eeetam, duzo ludzi, pchaja się, niewyraźnie głośniki ustawione, chodźmy spać "
Co do wczorajszego Sylwestra to bawiliąmy się wspaniale, kiedy to stwierdziliśmy, że :' za dużo ludzi DJ ma gorsze momenty, potem nie mamy zadnego transportu, chce nam sie spac, chodzmy"
No i poszliśmy. A że z Karmańskiego nie było żadnego busa o tej porze to poszliśmy na piechote :-) Pięknie było iść o drugiej w nocy, kiedy to w niektórych domach jeszcze grała głośno muzyka a my, łapka w łapkę, odbywaliśmy nocne polaków w drodze do domu rozmowy :-)
Kolejnym dowodem an to, że się starzejemy jest to, że znowu nie byliśmy na rauszu. I to w noc sylwestrową! Dziwnie było otzrymywać życzenia telefoniczno-esemesowe od ludzi, półżywych z powou niskiej zawartości alkoholu we krwi ( Baran, pamietasz o tym klubie nocnym w Lizbonie? :P ) a my nic:D i to w sumie było fajne :D Bo się starzejemy ;-)
I tak oto, starsi i głupsi o ok kolejny, zyczymy szczęśliwego zeroósmego !
A studencieki mają jeden więcej dzień na wytrzezwienie, tj zrobienia opracowania z filozofii ;p I prania zrobienie. i wielkiego, bezmariankowego tęska
Jeszcze raz wszystkim dziękuję :*
/out