Zdjęcie takie szczesliwe.
Jeszcze w mundurku.
Jutro porobie jakies foty.
Eli mnie natchnela, zeby pomyslec o swoim zyciu,
i wiecie co?
Na pewno ktos ;kochany; wysle ci mojego fbl,
wiesz, moze kiedys ci podziekuje,
ze to przez ciebie tu jestem?
moze dzieki temu bedzie mi w przyszlosci lepiej,
bo wszystko ma jakas przyczyne,
a co nie ulega watpliwosci,
ze przyczyna tego, ze jestem tutaj jestes ty.
ale chyba powoli przestaje ci miec to za zle.
Wiadome ze za wami tesknie, za rodzina...
nawet nie wiecie jak bardzo...
Fakt jest gg, ale przez gg nie moge was przytulic,
prawdziwie pocieszyc i prawdziwie sie zwierzyc.
Ale zaczynam doceniac, to ze was mam.
Znaczy zawsze docenialam,
ale myslalam, ze po dwoch tygodnia o mnie zapomnicie.
A tak sie nie stalo i dziekuje:*
I teraz wiem, ze tak sie nie stanie.
Nie wiem czy wszystkie bedziecie o mnie pamietac,
ale czesc z was na pewno.
Bo o przyjacielach sie nie zapomina,
a przy was dowiedzialam sie co to prawdziwa przyjazn.
Jak kazda moja optymistyczna nota,
ta rowniez nie ma sensu.
Ale przynajmniej napisalam to co czuje,
a czuje sie szczesliwa ;)
Moja necka pojechala :(
Ale najwazniejsze, ze jest szczesliwa.
WIecie, ze was kocham no nie?
Znaczy nie wszystkich, ale ci co maja wiedziec, ze ich kocham to wiedza! ;*
<3
'Nagle wszystko nabrało barw i sensu.'