dziś:
Dzień bardzo miły, chociaż przyznam, że były momenty, w których miałam ochotę schłostać przynajmniej 3/4 części świata. W szkole tylko na jednej lekcji, a później szczupak do domku. Zawinęłam po drodze pewnego człowieczka i oczywiście to znów ja sprowadzam ludność na złą drogę.. Ale, nie moja wina, że mam taki urok, któremu ciężko się oprzeć :)
Węgorz mój w końcu zdał prawko i mam teraz kierowce w razie, gdybym na imprezie zaliczyła zgon :)
Później wypad do parku z Nia i idealne fotki, ach i te drzewo, które zostało przez nas zmolestowane... Spotkałyśmy Pawła, który oczywiście nie reagował na imię, więc pojechałyśmy po nazwisku xD
Przyszedł do Nas z kumplami i pokazał wysoką kulturę osobistą, haha xD Wróciłyśmy do domu zmarznięte. Przyjechała Agatka, poplotkowałyśmy-jak to baby i wywaliłam na stół swoje żale. Norma. Teraz siedzę już sama i odpoczywam.
Nadałam sobie prawo do:
palenia papierosów, picia alkoholu, wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę,
i będę się chwalić swoimi majtkami,
a Ty możesz tylko stać z boku i kiwając głową,
pokazywać swój żal i niezadowolenie.
A ja i tak będę to miała w dupie.
'mokiki'
...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.