pole namiotowe w Rumunii ( w dniu wyjazdu)
wciąż jestem zasmarkana i czuje się tak jak wyglądam..czyli źle...
wczoraj było jeszcze gorzej bo zabrakło mi fervexu i męczyła mnie gorączka, dreszcze i zatkany nos...
ale mimo to ponieważ jutro przyjeżdza kuzynka wysprzątałam cały dom...
ale co z tego skoro moj siostra w kapciach chociła po mokrej podłodze bo "one są czyte" taa...biorąc pod uwagę jak wygląda jej pokój to na pewno w to uwierzę..-.-"
potem po wykąpaniu psa nawet nie raczyła umyć wanny i była cała w czarnych zaciekach..-.-"
a...i jedynym jej pytaniem wczoraj było "za ile będzie obiad?" -.-"
a przepraszam, umyła balkon...chyba się przepracowała...wystarczy nacały rok...
i jeszcze jedno, na informację, że przyjeżdza kuzynka z chłopakiem ale ja w tedy będe na uczelni i bedzie musiała sie nią zając do czasu kiedy wróce stwierdziłą "mam ją niańczyc do 17 ? nie ma mowy" zaznacze tylko ze kuzynka jest w jej wieku...
brak mi słów...
nie umiem się dzisiaj zebrac do nieczego, ani robienia sprawozdań, ani nauki, nawet opracowywać pytań na egzamin mi się nie chcę...a sesja zbliża się wielkimi krokami...eh..potrzebuje motywacji...
Inni zdjęcia: Nad morzem slaw300Ja patrusia1991gd:) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24