photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 KWIETNIA 2018

nie mam pojecia czy to ta dodatkowa dawka przyjmownych hormonów, stres czy zwykły realizm ale wysiadam... emocjonalnie po prostu wysiadam. siedzę i ryczę. Moj poziom rozczarowania przekroczył , tak myślę, wszelkie granice...

organizacja ślubu bardzo dużo nam móiw o bliskich...na kim mozna polegać, na ile można polegać i jak bardzo mozna sie rozczarowac...niestety w moim przypadku okazało sie, że przysłowei "umiesz lizyć (...) " okazło sie boleśnie prawdziwe...

Wiem jedno, a w sumie to jak na razie wydaje mi się, że w pierwszych miesiącach po tym wszytkim moj kontakt z rodziną bedzie baaardzo lakoniczy i jak już to interesowny...

 

0 wsparcia

0 pomocy

0 zaintersowania

0 zrozumienia

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojswiatimojemazaki.