photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 LUTEGO 2012

Marcin Borkowski.

 

Pamiętam to jak dziś, kiedyś młody chłopiec.

A dziś wszystko robię żeby ludziom dopiec.

Na pozór spokojny lecz pozory mylą.

Ranimy się nawzajem, to nie jest wadą jedyną.

Szczerość wszystkich razi, bo zawarta sama prawda.

Te teksty ziomek są pisane na faktach.

Skupiam to co mnie w życiu dręczy.

A później nawijam i powstają teksty.

I latam po bitach i ukazuję prawdę.

Bo życie odsłoniło jedną swoją kartę.

I dążę do tego by był święty spokój.

Nnie mogę na to patrzeć i stac ciągle z boku.

Moje serce tego by nie wytrzymało.

Bo ludzie są okrutni, a to jeszcze mało.


Zycie jest jakie jest, nic nie poradzisz.

Lecz jednym ruchem możesz to naprawić.

Wystarczą same chcęci i wiara w to co robisz.

I nikt nie powie Ci, że innym szkodzisz.


Nie śpię wcale bo tutaj trzymam wartę.

czekam aż los odsłoni nową kartę.

Postaram się zrobić wszystko by uratować świat.

Lecz nie sam, potrzebuję Twojej pomocy, brat !

I pływam w tym morzu pełnym ludzich cierpień.

To jeden wielki zbiór moich westchmnień.

i choć wszystko do dupy i choć wszystko jest źle.

To wiem, że kiedyś to zmieni się.

Już ja się postaram by się lepiej żyło.

Za władzy polityków nic się nie zmieniło.

Żyjemy nadal w tym wielkim bagnie.

Tu gdzie nie raz każdy był na dnie.

Koryto te same tylko świnie się zmieniają.

W TV wciąż o tych świniach gadają.

Ich wielkie plany, jak ma wyglądać Polska.

Zprospuje ich publika wąska.

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojetekstyhh.