photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2011

O matko, jak mnie tu dawno nie było. 
Jak się cieszę że w końcu mogę tu wrócić.

 

Nie było mnie długo, strasznie długo. Ale niestety miałam powód, na szczęście już jest dobrze.
Wracam i już będę tutaj aż do osiągnięcia celu.

I choć nie przytyłam przez ten czas kiedy mnie nie było, źle mi z tym, że nie schudłam.

Dlatego zaczynam od nowa. 

 

Nie wiem ile ważę na dzień dzisiejszy. 

Wiem jedno, do połowy października muszę dać z siebie wszystko. 

Jadę na zlot, który jest dla mnie bardzo ważny i chcę wyglądać na nim jak najlepiej.

Dlatego chcę schudnąć jakieś 5 kg. 

Wiem, że to możliwe. 

Trzeba tylko działać.

 

Szkoła. Zaczęło się. Klasa maturalna. 

Nauka, nauka, nauka <- tak właśnie będzie wyglądał ten rok.

Nie ma mowy o flekowaniu.

Jak na razie 100% frekwencji.

No, ale nie ma się co dziwić, to dopiero początek.

 

W tym tygodniu:
Sprawdzian z matematyki.

Sprawdzian z historii ((168 stron w podręczniku)

Sprawdzian z polskiego. 

Lektura na polski.

Mam zamiar napisać te sprawdziany na 5. 

W dzienniku na dzień dzisiejszy zero ocen.

Jedynie plus z polaka za aktywność.

W tym roku mam zamiar zaszaleć (hahhaa Boże, jak to brzmi XDDD) z plusami!
Za 6 plusów ocena 6 do dziennika z wagą 0,3. Opłaca się czasem odezwać na lekcji.

 

 

Dieta, nie wiem za jaką się wziąć. Niby ABC Diet mi sie podoba, ale jest ciężka.

A ja muszę mieć siłę na naukę. Nie mogę przesadzać.

Dlatego może 600-700 kcal dziennie. Tak chyba będzie najlepiej. 

 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojekosci.