Moj brzuszek :) Naprawde go juz lubie, jest szczuply i umiesniony, ale a6w robie do konca ( dzisiaj 19 dzien) zeby miesnie byly duzo bardziej widoczne :)
Pisze znow dzisiaj bo wieczorkiem wyjezdzam do WWY na zakupy :) Jade na 3 dni, na weekend :) Mam nadzieje ze nie opuszcze sie w cwiczeniach.... I mam nadzieje ze kupie jakis ladny stroj kapielowy :)
A co do diety to wszystko idzie po mojej mysli :) Na wadze jest juz 51,7 :) Bardzo mnie to cieszy, chcialabym zeby po powrocie bylo 51... postaram sie duzo chodzic i malo jesc :) Do "konca diety" zostalo mi jakies 23 dni :) Mam nadzieje ze w ten czas zdaze zejsc do 48 :) Musze, poprostu musze :0 Cudowna plaza juz czeka na szczupla mnie !!!!!!!:) Ah juz sie nie moge doczekac, przez te 23 dni zero olewki i peln zapierdol, nie ma co tracic czasu, bo go ubywa, a motywacje mam duza :) Jak przyjade to wam powiem jak mi szlo z cwiczeniami i jedzeniem :)!
Przewidziany BILANS:
s:jagodzianka = 300 kcal
2s:-
o: warzywa na patelnie = 150 kcal
p: nalesnik "gotowaniewdiecie" ale bez budyniu dodam cos innego = ok 200 kcal
k: budyn z lyzka platkow owsianych (zamolka) = ok 250 moze 200 kcal :)
ok. 900 kcal lub miej / 1000 kcal. Jest ladnie :)