photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 MAJA 2013

Dziewczyny !

 


Postanowiłam napisać tę notkę, bo obawiam się o niektóre z Was !

Nie popadajmy w paranoje. Nasza dieta nie ma polegać na głodowaniu, robieniu sobie wyrzutów i katowaniu się małymi ilościami kcal. Pamiętajcie, że jesteście ludźmi, którzy potrzebują też czasami czekolady, spaghetti czy coca-coli. Tak po prostu już jesteśmy skonstruowani. Nie katujcie się 700 kcal dziennie, bo zrobicie sobie krzywdę, zamiast poprawić swoją sylwetkę.

Swoją przygodę zaczęłam we wakacje, przed 3 gimnazjum. Obecnie jestem w 3 kl. technikum. Ważyłam ponad 100kg.. Wiele razy podchodziłam do odchudzania, ale kończyło się to chipsami.. Zabawne, ale prawdziwe. Po prostu nie potrafiłam wytrzymać tego głodu. Z drugiej strony miałam dosyć słuchania ' grubas ' itp. słów, które bardzo mnie raniły. W sierpniu tamtych wakacji byłam w sanatorium, ale przed nim udało mi się zrzucić ponad 10 kg.. I tak leciało w dół. Moja najniższa waga to 60 z groszami. Dosyć długo widniało na mej wadze 62kg. Pamiętam okres, w którym co weekend widziałam się ze swoim byłym i zajadałam różnymi pysznościami, jednakże udawało mi się utrzymać te piękne 62kg.. We wakacje przed pójściem do szkoły średniej, zmarł mój tata.. Załamałam się, to chyba oczywiste. Jasne, zajadałam to, ale.. nie chciałam dopuścić do tego, by wszystko, na co tak ciężko pracowałam, poszło się je*ać. W pewnym momencie, nawet nie wiem, w którym zaczęłam tyć.. 64kg.. i coraz więcej. Przestałam się ważyć. Przestałam kontrolować swoją wagę.. Gdy stanęłam kilka miesięcy temu na wagę i ujrzałam 79kg, załamałam się.. Przecież widziałam się w lustrze, widziałam, że ubrania są za małe, ale.. moja silna wola uciekła. Tak po prostu. Gdy w moim życiu dzieje się źle, chce mi się jeść. To mnie pociesza.. Jednakże wiem, że to nie jest wyjście.. Dużo w życiu przeszłam, dlatego jestem coraz silniejsza. Zwalczam właśnie efekt jojo.. Zgubiłam już 13kg.. Czy gdybym ważyła 60 kg, odchudzałabym się do 50kg? NIE ! Dziewczyny, tak wiele z Was wygląda świetnie, niestety, nie akceptujecie się.. Dlaczego? Naoglądacie się wyspotowanych ciał i chcecie być takie, jak one, katując się, wymiotując.. Po czym wpadacie w szał jedzenia i bez opamiętania zajadacie się różnymi okropnościami.. Czy nie lepiej zdrowo się odżywiać i pozwalać sobie na małe co nie co, co jakiś czas? Zjadłam dziś na obiad drożdżówkę, to nagroda za kolejny kg w dół. Żałuję? Nie. Świadomie sobie na nią pozwoliłam. Wiem też, że zasłużyłam. Mam się katować, skoro tak bardzo mam na coś ochotę? Czy to zbrodnia, zjeść raz w tygodniu drożdżówkę, czy chipsy? Nie! Wiem z doświadczenia, że nie zaszkodzi to mojej sylwetce. Wierzę również w to, że Twojej też nie! Myślicie, że jak zaczynałam swoją przygodę, to nie podjadałam? Oczywiście, że tak. Potrafiłam o godzinie 24 zjeść drugą kolację [były wakacje, siedziało się dłużej]. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale to tak naprawdę my same robimy sobie na przekór. Odnajdżcie w sobie siłę, która pozwoli Wam dojść do celu, ale nie zaniedbując przy tym zdrowia i własnej psychiki, bo wiem, że mocno to oddziałowuje na nasz mózg.

I pamiętajcie.. jeśli ktoś, kiedykolwiek powie Wam, zasugeruje, że nie wyglądacie dobrze, choć Wy macie odmienne zdanie, nie przejmujcie się tym. Żyjecie dla siebie. To Wam ma być dobrze ze samym sobą.

Dziękuję osobom, które to przeczytały i wyciągnęły jakieś wnioski.

 

Buziaki ;-*

 

Zapomniałam poruszyć jednej kwestii, ale może innym razem..

Komentarze

zatrzymanawczasie zazdroszczę silnej woli !;) ja chyba już z 10 razy próbowałam się odchudzać i zawsze kończyło się to klapą. Ważę 54 kilo przy wzroście 167 cm. wiem, że to nie jest dużo, ale przeszkadza mi ta oponka na brzuchu, nie jest aż taka duża, ale jednak jest. ćwiczyłam z Ewką, Mel B ale tylko wyrabiał mi się mięsień, a oponka nadal jest ;/ wiem, że najlepsze są aeroby na spalanie tłuszczyku, ale z bieganiem u mnie średnio, pierwszy raz nie wytrzymałam nawet 10 minut ;/ robiłam też przysiady na tyłek, bo nie mam na czym siedzieć( taki płaski i kościsty) ale zauważyłam, że nogi zaczęły mi się rozrastać, a tego nie chcę. więc już nie wiem co mam robić. aa no i ńie wytrzymam na żadnej diecie, za bardzo lubię jesc. niby waga jest cały czas taka sama, ale ta oponaa ;/ To się rozpisałam :)
A Tobie gratuluję wytrwałości!:)
dodaję, jeśli można :)
11/05/2013 17:54:59
mojanowosc Dziękuję bardzo. Wyglądasz bardzo dobrze, oponki nie widzę żadnej, ale jeśli faktycznie takowa jest, no to tylko coś na spalanie, a więc bieganie, cardio, skakanka, basen. Z tym, że ciężko jest zgubić brzuszek, nie będąc na odpowiedniej diecie. Jeśli bardzo Ci to nie przeszkadza, to nic nie zmieniaj, jedz o tylko chcesz i niczym się nie przejmuj. Również dodaję ;-)
11/05/2013 19:39:29

doidealuu świetna notka, łza się w oku kręci :*
08/05/2013 16:36:35
mojanowosc dziękuję, że przeczytałaś i doceniłaś ;*
08/05/2013 16:37:29

larvette Jaka mądra notka ! Gratuluję podejścia i efektów. To musiała być długa ciężka droga, ale Tobie się udało. Dodaję :*
08/05/2013 15:52:16
mojanowosc Dziękuję, dziękuję, dziękuję ;* Również dodaję ;)
08/05/2013 15:57:14
larvette :*
08/05/2013 16:14:22

bedechuda45 jaki wzrost? : )
08/05/2013 15:43:51
mojanowosc 161 ;<
08/05/2013 15:45:49

55kgmarzenie dziekuję!:)
08/05/2013 15:41:26
nuditas Jesteś mądrą kobietą.
08/05/2013 12:29:56
mojanowosc Miło, że tak uważasz..
I właśnie przerażają mnie takie dziewczyny, jak Ty.
Na pewno wiesz, co mam na myśli.
08/05/2013 12:34:19
nuditas Ha ha, tak.
08/05/2013 14:58:32

alyshia Taka postawa mi się podoba!! Mam nadzieje, ze przemowisz chociaz kilku osobom do rozumu, chociaz jak nie od dzis wiadomo wiekszosc uczy sie na swoich bledach, nie sluchajac innych, ale oby!! :*
08/05/2013 12:27:11
mojanowosc Jestem przekonana, że kiedyś wiele dziewczyn to zrozumie, ale niektóre muszą dojrzeć w środku ;-) Nie mówię, że nie mają o siebie dbać itd. itd., ale jeśli coś nie wyjdzie, to nie robić z tego tragedii.. Jesteśmy tylko ludźmi. Fakt faktem dziewczyn, które chcą ważyć poniżej 50kg nigdy nie zrozumiem..
08/05/2013 12:28:51
alyshia no ja tez nie..ja chce tylko zjechac ponizej 70 kg i to utrzymac, ale darowalam sobie diete, niedlugo po prostu wdroze wiecej aktywnosci w swoje zycie, ale nie bede sobie niczego odmawiac, w koncu chce zrzucic tylko jakies 3 kg :)
08/05/2013 12:30:30
mojanowosc No i to rozumiem ;-) Choć przyznam szczerze, że wyglądasz bardzo dobrze ! ;-) 3mam kciuki ;-* W sumie, jak już schudniesz te kilka kg, to wystarczy, że będziesz ćwiczyła, a jadła normalnie ;-) I to powinno się utrzymać.
08/05/2013 12:31:53

marzenie52kg Świetnie ujęte i dobrze powiedziane !
Może nie jednej dziewczynie ta notka otworzy oczy !
07/05/2013 22:53:02
mojanowosc Chciałabym, bo szkoda mi ich,ze szczerego serca.
Dziękuję za poparcie ;*
07/05/2013 23:10:06