Cała energia dzisiaj ze mnie wyparowała.
Nie mam ochoty na życie.
Chcę tylko spać.
Chcę mieć święty spokój przez choć jeden dzień.
Przeziębienie cholernym pożeraczem wszystkiego.
Jak dementor normalnie. ;-;
Płakałam dzisiaj czytając nowy rozdział Danger's Back.
Musialam przerwać czytanie w połowie bo nie mogłam się ogarnąć.
Nie wierzę, że fanfictions tak bardzo wpływają na moje zachowanie.
Przeżywam wszystko razem z głównymi bohaterami.
Strasznie często się wzruszam ostatnio.
Nie ogarniam samej siebie.
Bardzo lubię pisać rozprawki, ale dzisiaj resztki weny mnie opuściły.
Ratunku!
Potrzebuję na jutro tą pracę.
Nie chcę oddać byle czego, ale nie chcę też dostać 1 za brak zadania.
Co ma zrobić?
Nawet nie wiem jak mam zacząć pisać?
Głupie przeziębienie.
Nie mam na nic siły.
Chcę jutro zostać w domu.
Chcę odpocząć od wszystkiego.
Chcę wyzdrowieć.
Ale po co?
Lepiej iść do szkoły, męczyć się tam 7 godzin, zawalić kartkówki z braku sił.
Dzięki Mamo, że "troszczysz się" o moją edukację.
Chyba nie do końca w taki sposób to powinno wyglądać.